Konkordat: Rotria-Cesarstwo Natańskie

GR: Ostatnio do Wielkiej Rady wpłynął tekst Konkordatu między Państwem Kościelnym Rotria a Świętym Cesarstwem Natańskim. Czym jest Konkordat?

Abp. Radziwił: Konkordat jest tak jakby umową międzynarodową, jednakże nie czysto dyplomatyczną (tak jak np. Traktat Uznaniowy), lecz zawarciem porozumienia o charakterze bardziej kościelnym, niż dyplomatycznym.

GR: Czy to znaczy, że Cesarstwo Natańskie jest podobnie jak Rotria państwem kościelnym?

Abp. Radziwił: Nie. Otóż podpisanie Konkordatu jest równoznaczne z zawarciem stosunków dyplomatycznych na tle religijnym. Przykładowo, państwo świeckie ma obowiązek wysłać do Państwa Kościelnego swego Ambasadora, natomiast państwo Kościelne wysyła Prymasa lub Nuncjusza Apostolskiego. Jest to zawarcie stosunków, które nie czyni kraju konkordatowego Państwem Kościelnym.

GR: Co przyniesie takie porozumienie dla Rotrii i dla Cesarstwa Natańskiego?

Abp. Radziwił: Jest to przede wszystkim zaciśnięcie więzi między krajami konkordatowymi, z korzyścią równoznaczną dla obu państw.

GR: A jakie są to korzyści?

Abp. Radziwił: Cesarstwo Natańskie zyska wspaniałego sojusznika, natomiast Państwo Kościelne uzyska dodatkową możliwość głoszenia prawdy o wierze chrześcijańskiej na terenie Cesarstwa Natańskiego.

GR: Podobno w czasie debaty na temat uchwalenia konkordatu przez Wielką Radę doszło do dość ważnej polemiki. Czego dotyczyła?

Abp. Radziwił: Dotyczyła jednego z paragrafów, lecz sprawa została szybko naprostowana.

GR: Czy zdaniem Waszej Ekscelencji konkordat zostanie przyjęty przez Wielką Radę?

Abp. Radziwił: Sądzę, że zostanie przyjęty. Po wytłumaczeniu mej skromnej osobie niektórych celów Konkordatu sam odniosłem się pozytywnie. Zamknąłem debatę, otworzyłem głosowanie. Do zakończenia ratyfikacji potrzebny jest jeden głos Radnego opowiadający się ZA ratyfikacją, co pozwoli uzyskać nam kworum 2/3 głosów czyli większość.

GR: Dziękuję serdecznie Waszej Ekscelencji za rozmowę.

Abp. Radziwił: I ja Bratu dziękuję, Bóg Zapłać!

 

Z Arcybiskupem Ferdynandem Radziwiłłem,
Marszałkiem Wielkiej Rady,
rozmawiał Ks. David Credente.

Published in: on Maj 28, 2010 at 8:56 pm  Comments (1)  

Wywiad z Jego Świętobliwością

R: Ostatnio w Rotrii, jak wiadomo Waszej Świątobliwości, rozgorzał konflikt wokół propozycji reform przedstawionych przez WŚ. Co Najjaśniejszy Pan o tym myśli ?

P: Jak widać powstały dwa stronnictwa: kurialiści, popierający Patriarchę i reformy, oraz obóz tradycjonalistyczny (stronnictwo ludowe), walczący o zachowanie dotychczasowego ustroju Państwa Kościelnego. Sytuacja jest dość ciężka, ponieważ żadna z frakcji nie chce iść na ustępstwa, a jeśli już się na nie zgadzają, to w bardzo wąskim zakresie, co uniemożliwia dokonanie pełnej reformy v-Kościoła powszechnego oraz całego Państwa Kościelnego. Mam nadzieję, iż owe stronnictwo ustąpi widząc realny stan SA i jej kościoła.

R: Według Waszej Świątobliwości ile czasu zajmie wdrażanie reform, zanim zaczną one przynosić owoce?

P: Jest to kwestia przedstawienia pełnego planu reform, który zaprezentuje Eminencja kardynał Marco de Zepp, oraz wydania aktów prawnych, zmieniających nie tyle ustrój Państwa Kościelnego, co prowadzących do częściowej sekularyzacji. Sądzę, iż pełna przemiana nastąpi w 3 rocznicę odbudowy Państwa Kościelnego.

R: Czy trudno rządzić państwem w takim okresie?

P: Owszem. Jak powszechnie wiadomo, Patriarcha jest władcą absolutnym i to na jego barkach spoczywa ciężar władzy nad całym państwem. Wzrastające niesnaski oraz otwarty sprzeciw poważnie utrudniają mą pracę. Dlatego też chciałbym podziękować mojemu przyjacielowi, kardynałowi Marco, który pomagał i pomaga mi w tej ciężkiej sytuacji, wspierając mnie oraz mój program reform i odciążając mą osobę z wielu obowiązków.

R: Jaki ma WŚ stosunek do członków ,,stronnictwa ludowego”?

P: Co jasne, nie mogę popierać ich postulatów, gdyż są sprzeczne z moimi. Nie żywię jednak do nich złości, nie zamierzam też w jakikolwiek sposób dyskryminować ich w przyszłości za to, że mają inne zdanie – w końcu każdy ma do tego prawo. Szanuję ich za wytrwałość w obronie swojego stanowiska, ale ciągle mam nadzieję, że zrozumieją powagę sytuacji i przystaną na reformy, które mogą uleczyć nasz kraj.

R: Czy według Waszej Świątobliwości Laboratoria Narodowe to świetny projekt, czy raczej chybiony pomysł ?

P: Tak, jest to ciekawa inicjatywa. Pozwala wykazać się poszczególnym dyrektorom pomysłowością, zwiększają aktywność i przyczyniają się do rozwoju nauki, oraz wzrostu zainteresowania, na przykład, historią czy sztuką.

R: Czy według WŚ Vincent Lucchese (Michał Miotke), były kardynał, zasłużył na banicję?

P: Sam wydałem wyrok, tak więc musze tak sądzić. Vincent Lucchese złamał prawo. Początkowo chciałem zaaprobować łagodny wyrok, proponowany mi przez Wielkiego Inkwizytora, ale deklaracja kardynała Vincenta, że nie zamierza respektować mej bulli, przesądziła sprawę – utracił kapelusz kardynalski. Kiedy zaś nie skłonił członków swojej rodziny do powrotu do poprzedniego nazwiska, ale jeszcze bronił ich przed prawem, przesądził swój los.

R: Czy do wprowadzenia reform zostanie powołany nowy rząd ?

P: Tego jeszcze nie wiem, ale raczej tak.

R: Jak WŚ ocenia aktywność w Rotrii, w skali od 0 do 10?

P: Myślę, że spokojnie mogę dać 7, a po reformach – jako że prawdopodobnie wprowadzimy wybierany przez lud parlament – nawet będzie 8 lub 9.

Published in: on Luty 20, 2010 at 6:47 pm  Dodaj komentarz