„Sobór można zaliczyć do owocnych.”

Dobiegły końca obrady II Sobór Trydencki. Przeprowadziliśmy wywiad z Jego Świątobliwością Piusem III. A oto relacja.

Szczęść Boże Wasza Świątobliwość.
Witamy.
Jak oceniacie prace Soboru Trydenckiego II?
Sobór był niewątpliwie potrzebny, gdyż Kościół jako instytucja dynamiczna, na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo się zmienił. Uważamy, że Ojcowie przez swoje refleksje wnieśli wiele dobrego do niego. Adhortacja, która będzie swoistym podsumowaniem półrocznych obrad to obszerny dokument, który ureguluje ważne dla Wspólnoty kwestie. Naszym zdaniem, Sobór można zaliczyć do owocnych.
Ukochany Arcypasterzu! Czy cieszycie się, że to na czas Waszego pontyfikatu przypadł koniec Soboru?
Owszem, cieszmy się. Zakończenie Soboru to niewątpliwie wydarzenie wielkiej rangi i jesteśmy dumni, że przypadnie ono w czasie trwania naszego pontyfikatu. Radość nasza jest tym większa, iż mamy żywy udział w postanowieniach Ojców i to nasza Kancelaria zajmuje się przygotowaniem wszystkich dokumentów.
Jak ocenilibyście nasz Kochany Ojcze Święty obrady Ojców Soborowych?
Momentami obrady szły mozolnie, gdyż Rotria jak każde mikropaństwo ma wahania aktywności, lecz ogólnie oceniamy je dobrze. Każdy z Ojców pracował konstruktywnie, a także wszelkie nieporozumienia starano rozwiązywać się na drodze kompromisu. Osiągnęliśmy wszystkie zamierzone cele, co niewątpliwie ubogaci wiele aspektów funkcjonowania Kościoła.
Z tego co wiadomo obrady nie odbyły się bez awantur etc. Co o tym powiedziecie Wasza Świątobliwość?
Co rozumie Brat przez pojęcie awantury? Naszym zdaniem momentami przybierały one znamiona ożywionej dyskusji. Każdy starał się bronić swojego punktu widzenia, który uważał za słuszny.
Jak oceniacie Wasza Świątobliwość pracę podjętą przez Ojców Soborowych.
Uważamy, że podjęte decyzje jedynie wzmocnią Kościół i ugruntują go wewnętrznie.
Dziękuję Umiłowanemu Ojcowi Świętemu za wywiad. Bóg zapłać. Życzę dobrej nocy.
Również życzmy dobrej nocy. Z Bogiem.

Wywiad przeprowadził: x. Guliano Montini

Published in: Bez kategorii on Styczeń 2, 2014 at 5:21 pm  Dodaj komentarz  

Śmierć, powołanie, nagrody, ślub i Jarmark.

Za oknami zima. Po hucznym przeżywaniu czasu Bożego Narodzenia przyszły do Rotrii radosne, ale też i smutne wydarzenia.
W Księstwie Urbino odbywa się pierwszy w historii tego Księstwa Jarmark Bożonarodzeniowy. Huczna zabawa przyciąga swoimi pełnymi przepychu rynkami, galeriami, pałacami, kościołami etc. wielu turystów i gości z poza granic Urbino. Ludność bawiła się świetnie. Można było tam z wielką melancholią spędzić czas przygotowania, a wreszcie samego Bożego Narodzenia. Wszystko to dzięki osobom z Urbino. Warto wymienić, że największy udział w tym wydarzeniu, które potrwa do 1 stycznia, miał chyba Minister Urbino, x. Nicolas Dreder. Od niedawna baron, któremu serdecznie gratulujemy.

Nadszedł także długo wyczekiwany czas Bożego Narodzenia. Co za tym idzie Jego Świątobliwość wygłosił wspaniałe, a wręcz piękne orędzie. Życzył wszystkim błogosławionych Świąt. O pięknie orędzia zadecydowały nagrody, które nasz Ojciec Święty wręczył i rozdał swoim owieczkom. Wszystko zostało dane za zasługi dla naszego Kościoła i Rotrii.
Były to miłe prezenty Bożonarodzeniowe dla Rotryjczyków.

„Niniejszym, chcąc nagrodzić starania Synów Kościoła, postanawiamy:

1° za zasługi dla rozwoju kultury i sztuki wynieść do godności biskupiej infułata Giovanniego Ganganellego;
2° za zasługi na rzecz armii nadać prezbiterowi Nicolasowi Drederowi tytuł barona;
3° za zasługi dla Złotego Tronu nadać monsignore Pio Maria Facibeniemu tytuł hrabiego;
4° za zasługi na rzecz Kościoła wręczyć Jego Eminencji Lorezno Pietro de Medici Wielką Kollanę Orderu Ducha Świętego;
5° za zasługi dla rozwoju Status Animarum Apostolicae Sedis odznaczyć prezbitera Fabio Belmonte Orderem Apostolskim Aleksandra III w randze Komandora.

Wszystkim serdecznie gratulujemy i życzymy aby te nagrody zaowocowały w jeszcze lepszej posłudze Złotemu Tronu.
Pragniemy zauważyć, że do godności biskupiej został wyniesiony infułat Giovanni Ganganelli, któremu serdecznie gratulujemy, a również życzymy wszystkiego co potrzebne do pełnienia tak zacnej posługi w Kościele.

Same radosne wieści jak na razie przepełniają nasze serca. Do Pałacu Kwirynalskiego wpłynęła prośba od Marco Vittorino della Rovere. Dotyczyła ona ślubu z JKM Eleonorą królową Skarlandu, a dokładniej prośba o pobłogosławienie małżeństwa przez Piusa III. Ceremonii zaślubin, która ma się odbyć w katedrze w Leonie, w kraju Panny Młodej, towarzyszyć będzie Jego Świątobliwość Pius III, który przyjął z uśmiechem na ustach zaproszenie. A więc 5 stycznia będziemy świadkami tej pięknej uroczystości.

Dobiegł końca Sobór Trydencki II, ale o tym w następnym artykule.

Na koniec smutna wiadomość. W ręce Ojca Świętego dostał się listo od Eminencji Franciszka Ferdynanda kard. von Habsburga o śmierci sługi Bożego, wybitnego polityka, prawnika i dyplomaty – Károly Miklósa. Jego Ekscelencja przez wiele miesięcy pełnił służbę Ambasadora Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości Maksymiliana Teodora I przy Ich Świątobliwościach Aleksandrze III i Sykstusie III. Odszedł do Domu Ojca w godzinie koronki do Najświętszego Serca, w swojej rezydencji w Preszburgu, na skutek zatrzymania akcji mięśnia sercowego, co wynikało z długotrwałej realiozy.

Wszystkiego co dobre w Nowym Roku życzy z pozdrowieniem
x. kan. Guliano Montini
Redaktor „Głosu Rotrii”

Published in: Bez kategorii on Grudzień 30, 2013 at 4:13 pm  Dodaj komentarz  

Adwent – czas radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela, czy szał zakupów? Sytuacja Kościoła Rotryjskiego w v-świecie.

Skupimy się teraz na czasie Adwentu. Jak go przeżywamy? Czy aby na pewno w naszym życiu jest on radosny?

Adwent jest okresem oczekiwania w ciszy i przygotowania, dlatego Kościół zachęca do udziału w rekolekcjach oraz przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Okres ten nie jest czasem pokuty w takim wymiarze jak wielki post, ale posiada swoisty charakter refleksyjny.
Adwent to czas, w mamy uświadomić sobie, że oczekujemy na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. Czy my, aby na pewno dobrze przeżywamy ten okres? Bardzo wielu z nas skupia się na zakupach. A bo to święta idą, bo to wigilia jest i trzeba powiedzieć „Zastaw się, a postaw się”. My bardzo często zapominamy o Chrystusie, który już się nam objawił i objawi się także na końcu czasów, a idziemy na zakupy. Zastanówmy się, czy dobrze przeżywamy ten czas.

Przeprowadziliśmy także wywiady na temat sytuacji Kościoła w innych mikronacjach.

Aguria:
Kościół w Agurii jest pod względem liczby wiernych największy spośród wszystkich Kościołów lokalnych, ich liczba wynosi 17 osób. Ludzie tworzą tu piękną wspólnotę, a ich zaangażowanie w Kościół jest wzorowe, co można było zauważyć podczas pielgrzymki Jego Świątobliwości na ziemie Agurii. Warto też wspomnieć o Seminarium, które działa na terenie diecezji. Na tę chwilę studiuje tam jeden kleryk, ale ten z powodu realiozy na wniosek został zawieszony. Mamy nadzieję, że ukończy naukę i zostanie kapłanem, ale liczyy też, że jeszcze ktoś wstąpi do seminarium.Budynek seminarium mieści się w Uszycy, został on ufundowany przez pana Maksymiliana Hrocha. Niedawno zostały ustanowione dwie parafie.

Francja:
Liczba wiernych aktualnie jest stała, Francja dopiero co podniosła się z kryzysu i na wiele nie możemy liczyć. Lecz z pomocą Bożą i Ekscelencji Prezydenta Republiki myślę, że wszystko pójdzie po dobrej drodze do Chrystusa.

Rzeczpospolita Obojga Narodów:
Liczba wiernych jest stała. Państwo podnosi się z kryzysu i jak na razie wszystko idzie po dobrej drodze. Mamy nadzieję, że Kościół w Rzeczpospolitej stanie się jedną z największych potęg. Warto wspomnieć, że na terenie Państwa powstał także Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, którego Wielkim Mistrzem jest Andream Fratrem.

Z błogosławieństwem
x. Guliano Montini

Published in: Bez kategorii on Grudzień 1, 2013 at 10:00 am  Dodaj komentarz  

Thorgautr Gvandoya – sprzymierzeniec, czy wróg?

Dzisiejszy artykuł skupi się na Thorgautrze Gvandoya . Kim jest? Jedni mówią sprzymierzeniec, a jedni wróg.

Nasz bohater pochodzi z Samundy.  Kiedyś zagorzały wróg Rotrii, a teraz jeszcze większy .  Założył we Florencji osadę wikingów, która po protestach niektórych z Braci została zamknięta.  Później napisał artykuł, w którym zapowiedział, że tworzy nowy kościół, przy pomocy niektórych z rotryjskich duchownych.  Ale informacje te się do tej pory nie potwierdziły. Niezbyt lubiany wśród obywateli i mieszkańców Rotrii. „Dziwny człowiek” mówią o nim. Poprosiłem kilku osób o opinie o nim. O to co powiedzieli: 

x. Pio Maria Facibeni – „Jestem przeciwny jakiemukolwiek działaniu tego osobnika, albowiem działa to tylko na szkodę Państwa Kościelnego i Złotego Tronu. A plotki puszczanie przez ów księcia powinny być ocenzurowane, nie lubimy kłamstwa!”
Jego Książęca Mość Vittorio Paolino- „Za mało go znam osobiście, żeby mieć o nim opinię.  Wiem jedynie, że jest mocno kontrowersyjny.”

Chodzą też słuchy, że do tego wszystkiego przyczyniła się postawa samego Kardynała Kamerlinga Eminencji Lorenza Pietra I de Medici. Zapytaliśmy się o to. Czy Kardynał to zdementuje? O to jest pytanie.

Podobno to Eminencja wpuściła tego osobnika do Rotrii? Czy to prawda?
Jak to Medyceusz, słynę z gościnności. Dlatego pozwoliłem przebywać mu w granicach mego Księstwa.

Ale czy Kardynał nie widział co ten wiking wyprawia w granicach Rotrii? Nie docierały do Was żadne niepokojące wieści?
Owszem docierały dlatego zaprzestaliśmy ingerować w całą sprawę.

Dlaczego?
By nie podburzać społeczeństwa jeszcze bardziej. Otóż nie jestem zwolennikiem rozruchów, ani nagonek. Zdaję sprawę dość kontrowersyjnej działalności Wikińskiego Księcia, ale jako osoba otwarta na nowe inicjatywy postanowiłem dać mu szansę.

Jak zareagowali na to mieszkańcy? A jak Eminencja na ich reakcję?
Byłem rozczarowany postępowaniem Wikińskiego Księcia, ale nie było to powodem, by go atakować, raczej starałem się nawrócić go na dobrą stroną, proponując metamorfozę w stylu wareskich strażników, bizantyjskich cesarzy. Powszechnie wiadomo, że w tych czasach Waregowie potomkowie pogańskich wikingów byli już chrześcijanami. Lecz moje nawoływania nie przyniosły efektu, a Książę Thorgautr Gvandoya sam podpisał na siebie wyrok mimo mych dobrych chęci

Dziwne rzeczy. Dziękuję za wywiad i życzę dobrej nocy. Z Bogiem
Dobranoc. Z Bogiem

dk. Guliano Montini

Published in: Bez kategorii on Listopad 15, 2013 at 10:13 pm  Dodaj komentarz  

Uważam, że gorąca debata jedynie ożywia aktywność mikronacji – wywiad z biskupem Michałem apo Zepem.

Wywiad z Jego Ekscelencją Michałem apo Zepem, Wicekanclerzem Kurii Rotryjskiej o działaniach rotryjskiego rządu, Akademii Medycznej, ostatniej aktywności legislacyjnej i Synodzie Biskupów.

Właśnie zakończyło się III posiedzenie Kurii Rotryjskiej.  Jak ocenia Wasza Ekscelencja miniony termin Kurii?

Praca Kurii jest dość specyficzna. Choć prefekci faktycznie robią sporo, to nie rzuca się to aż tak wyraźnie w oczy.  Trzeba powiedzieć, że Kuria ciężko pracuje. Uważam, że patrząc w miarę bezstronnie, można zaliczyć ostatni okres do udanych, gdyż Bracia Prefekci byli zaangażowani w pracę swoich Kongregacji, co da się zauważyć w modernizacji wojska czy też wysiłkach dyplomacji, które owocują kolejnymi konkordatami.

A jak widzi Wasza Ekscelencja przyszły termin?  Będzie on jeszcze aktywniejszy niż obecny czy okres świąteczny spowolni prace Braci Prefektów?

Mam oczywiście nadzieje, że zbliżające się Święta Bożego Narodzenia nie wpłyną negatywnie na pracę Kurii, lecz jednocześnie zdaję sobie sprawę iż tak może być. Realioza w okresie świątecznym jest wyjątkowo aktywna. Nie można mieć o to do nikogo żalu – spodziewam się nikłej aktywności, nie tylko ze strony Kurii, ale i reszty obywateli – sam planuję w tym okresie znikomą, jeśli nie zerową aktywność.

Pisze Wasza Ekscelencja o realiozie – jednej z chorób badanych przez Akademię Medyczną im. apo Zepów, założonej przez Waszą Ekscelencję.  Jak się miewa owa Akademia?

Akademia Medyczna jest ideą, którą chciałbym w najbliższym czasie rozwijać i w pełni realizować, lecz niestety wirtualne i realne zobowiązania wymagają ode mnie realizowania wpierw priorytetów – jak chociażby praca Wicekanclerza – dlatego póki co Akademia Medyczna musi czekać na lepszy czas w moim życiu, gdy będę miał go dość, by uczelnię rozwijać.

Ostatnio Signoria Rotryjska przyjęła dwa projekty autorstwa Kurii, lecz jeden z nich odrzuciła.  Jaka jest reakcja Waszej Ekscelencji?

Cieszy mnie przyjęcie  ustaw, które mam nadzieję ożywią dotąd niezbyt aktywną strefę życia mikroncyjego w Rotrii – gospodarkę. Osobiście nie zgadzam się z postulatami przeciwników ostatniego projektu, którzy w trakcie obrad zapowiadali, że zagłosują przeciw, zamiast zaproponować sensowne zmiany. Nie jestem typem demokraty, lecz nie sądzę, by w warunkach mikronacyjnych miało sens uchwalanie praw, które powodują taki opór – najczęściej powoduje to emigracje, bunty i inne nieszczęścia. Dobrym jest jednak fakt, iż pojawił się alternatywny projekt, przedstawiający ten sam temat, w innym nieco spojrzeniu.

Czy istnieje konflikt na linii Wicekanclerz-Kamerling?

Nie sądzę by można było to nazwać konfliktem. Kamerling zwyczajnie wyznaje inne wartości i poglądy w pewnych sprawach niż ja, co było przyczyną wymiany poglądów w Signorii. Uważam, że gorąca debata jedynie ożywia aktywność mikronacji i wykazuje zaangażowanie obywateli w życie kraju – sam udział w dyskusji, stawianie tez, wyciąganie argumentów i kontrargumentów dowodzi jedynie troski o swoją v-Ojczyznę, co niezmiernie cenię. Mimo iż doszło między mną, a Ekscelencją Kamerlingiem do sporu natury światopoglądowej, niemniej cenię go, za inicjatywę i wkład w prace nad ustawami, czym zyskał w moich oczach szacunek.

Kiedy ruszy Bank Patriarszy?

Już ruszył – można założyć konto i wykonać transakcje. Inną kwestią jest fakt, że wciąż czekamy na ustawę Signorii regulującą kwestię wypłat, wynagrodzeń i podatków – póki co, nikt poza Skarbem Państwa nie posiada środków płatniczych (Lirów). Paradoksalnie, weszła już w życie ustawa umożliwiająca zarządzaniem majątkiem (kupowanie nieruchomości), ale ustawa pozwalająca na zdobycie majątku wciąż czeka na rozstrzygnięcie.

Trwa obecnie Synod Biskupów, którego Wasza Ekscelencja jest członkiem.  Może nam coś Brat Wicekanclerz powiedzieć nt. przebiegu obrad?

Niestety w tej kwestii obowiązuje mnie, jak również i innych Braci Soborowych tajemnica.

Dziękuję za rozmowę.  Życzę powodzenia w dalszej pracy.

Dziękuję również.  Ze swojej strony życzę powodzenia w pracy dziennikarskiej.

Wywiad przeprowadził Brat Viktorjos.

Published in: Bez kategorii on Listopad 28, 2012 at 7:20 pm  Dodaj komentarz  

Patriarcha musi pamiętać by nie nadużywać swej władzy – wywiad z Patriarchą Aleksandrem III

Tydzień przed upływem swojego pontyfikatu Jego Świątobliwość Patriarcha Aleksander III udzielił Głosowi Rotrii wywiadu, w którym opowiada o swoim pontyfikacie oraz planach na przyszłość.

Za tydzień kończy się pontyfikat Waszej Świątobliwości, jak go Ojciec ocenia?

 

Na dzień dzisiejszy jesteśmy zadowoleni z naszego pontyfikatu. Państwo Kościelne Rotria na powrót stało się jednością, tron patriarszy powoli odbudowuje swój autorytet, który utracił w czasie trwania schizmy. Jak dobrze wiemy bywają wzloty i upadki, ale śmiało możemy powiedzieć, że Państwo Kościelne Rotria jest państwem stabilnym i wierzymy, że swą stabilność utrzyma przez długi czas. Oczywiście jest dużo rzeczy do zrobienia; nie wszystko funkcjonuje tak jakbyśmy tego chcieli; lecz wspólnymi siłami jesteśmy w stanie to naprawić. Uważamy, że nasz pontyfikat był jednym ze spokojniejszych w historii Stolicy Apostolskiej, a okres jego trwania przyczynił się do odbudowy Państwa Kościelnego oraz jego struktur.

Nieraz podczas pontyfikatu była potrzeba mocniejszych słów z Pałacu Kwirynalskiego (np. sprawa Brata Superfluum). Jak Ojciec czuje się w roli ostatecznego mediatora?

Patriarcha jako świecki władca, ale i przywódca kościoła winien stać na straży porządku i być ostoją sprawiedliwości. Ostanie czasy zauważyliśmy spadek kultury osobistej u naszych obywateli i mieszkańców co ogromnie nas zasmuciło. Jako, że Państwo Kościelne od zawsze charakteryzowało się wysoką kulturą osobistą nie mogliśmy pozwolić by wypowiedzi naszych Braci spadły do tak upokarzającego poziomu. Patriarcha winien zawsze stać na straży porządku i moralności oraz być przykładem dla reszty v-duchowieństwa. Sądzimy, że przyjmując rolę ostatecznego mediatora, wypełniliśmy nasz święty obowiązek. Patriarcha jako Ojciec całego narodu winien być miłosiernym i wyrozumiałym ale również srogim.

Proszę uchylić nam rąbek tajemnicy: jeśli zostanie Ojciec wybrany ponownie na tron patriarszy przez Eminencje Elektorów, przyjmie Wasza Świątobliwość ten wybór?

Niestety tego sami nie wiemy i nie chcielibyśmy tej kwestii rozsądzać publicznie. Każdy patriarcha winien wiedzieć, czy jest w stanie wypełnić powierzone mu zadanie. Kardynał elekt stając się patriarchą przyjmuje na swe barki ogromny ciężar jakim jest odpowiedzialność za Stolicę Apostolską i jej pomyślność.

Po rezygnacji Eminencji apo Zepa z kapelusza kardynalskiego w Kolegium Kardynalskim pozostali tylko Eminencje de Medici, Radziwiłł oraz von Lichtenstein. Planuje Ojciec jakieś zmiany w tym zakresie?

Jeśli chodzi o szacowne gremium kardynalskie zamierzamy wprowadzić pewne zmiany na najbliższym konsystorzu. Nie ukrywamy, że nasze zabiegi będą miały na calu wprowadzenie porządku wśród czcigodnych purpuratów. Zapewne będziemy strać się wyegzekwować pewne prawa tak by wszystko było jasne przed rozpoczęciem konklawe.

Ostatnio dość cicho jest w Kurii i Signorii. Będzie Ojciec interweniował w tej sprawie? Jakieś zmiany personalne lub reorganizacja urzędowa?

Faktem jest, że Kuria i Signoria obecnie mają przestój. Niestety w obecnej sytuacji mamy zbyt mało czasu by cokolwiek z tym zrobić. Dlatego kolejny patriarcha, który zamieszka na Kwirynale będzie miał za zadani uporządkować sprawy w Kurii i Signorii. Musi jednak pamiętać by nie nadużywać swej władzy, a wręcz odwrotnie swą władzę przekazać powyższym instytucją.

Jakiś czas temu Księżna Lukrecja z Burbonii wyraziła chęć wstąpienia do stanu duchownego jako zakonnica. Trzeba będzie tworzyć specjalny zakon czy inaczej zapatruje się Ojciec na tę sprawę?

Nic nam o tym nie wiadomo. Szlachetnym gestem jest to, że księżna postanowiła wstąpić do zakonu, niestety problem jest w tym, że obecnie w Stolicy Apostolskiej nie istnieje, żaden zalegalizowany zakon. Dobrze wiemy, że w naszej historii pojawiło się wiele podobnych instytucji i nic nie stoi na przeszkodzie by nadal powstawały, liczy się jedynie inicjatywa i chęci stworzenia zgromadzenia zakonnego.

 

Wywiad przeprowadził brat Viktorjos.

Published in: Bez kategorii on Wrzesień 5, 2012 at 3:39 am  Dodaj komentarz  

Granice przyzwoitości

Artykuł zacznę chronologicznie, bo tak chyba najlepiej przekazać to co Redakacja ma do przekazania.  1 lipca do Rotrii przybył Brat Aleksander Superfluum, Książę Solium – części nieuznawanego przez wiele krajów Państwa Ciprofloksjańskiego.  Z okazji dopiero co zakończonych celebracji piątej rocznicy powstania Rotrii, Brat Aleksander złożył życzenia Jego Świątobliwości oraz przekazał prezent, kozła imieniem Szatan.

I tu wchodzi w grę tytuł dzisiejszego artykułu.  Pod hasłem odsztywniania rotryjskiej spoleczności, Brat Aleksander zaczął poruszać coraz to bardziej drażliwe tematy a słownik jego otworzył się na wyrazy, które w dyskusji publicznej mieć miejsca nie powinny.  Chyba, że jesteśmy w Ciprofloksji, ewentualnie w Wandystanie.

Pierwszy na ten problem zareagował Brat Cesare, który podkreślił, że wypowiedzi Brata Aleksandra budzą w nim „niesmak oraz obrzydzenie”.  Po broniącym poziomu swoich wypowiedzi Bracie Aleksandrze głos zajął sam Ojciec Aleksander, Patriarcha, co nie zdarza się tak często.  W specjalnym oświadczeniu Jego Świątobliwość powiedział:

 Wszyscy z Was winni wiedzieć, że Państwo Kościelne Rotria od początków swego istnienia stało na straży prawości i porządku, a obywatele nasi cechowali się wysoką kulturą osobistą. Widząc ostatni poziom wypowiedzi na naszym forum, stwierdzamy, że dyscyplina niegdyś tu panująca uległa rozluźnieniu. Zepsucie jakie tu zapanowało smuci nas ogromnie, ale i sprawia, że gniew nasz jest większy!

Dlatego, też oświadczamy, że Stolica Apostolska reprezentowana przez Naszą osobę odrzuca wniosek o nadanie obywatelstwa rotryjskiego Jego Książęcej Wysokości Aleksandra Hergemon-Euskadi. Mamy również nadzieję, że Jego Książęca Wysokości uszanuje nasze zwyczaje i tradycje, zmieniając swój styl wypowiedzi oraz obyczaje. Nie chcielibyśmy przypominać Jego Książęcej Wysokości kto jest tu gospodarzem, a kto gościem.

Gdzie leży granica przyzwoitości? Nie można tego definitywnie określić.  Z pewnością, jednak, można powiedzieć, że Brat Aleksander tę granicę przekroczył.  Miejmy nadzieję, że ekscesy Brata Aleksandra nie wpłyną na poziom rotryjskich dyskusji.

 

brat Viktorjos

Published in: Bez kategorii on Sierpień 6, 2012 at 4:55 am  Comments (3)  

Rotria oczami Nordii

Poniżej zamieszczam fragment artykułu, który ukazał się na łamach Nyheter fra Norde, nordyskiej gazety.  Jest to zabawna relacja z koronacji Jego Królewskiej Mości Maksymiliana Teodora na króla Węgier.  Dziękujemy redakcji Nyheter fra Norde za ukazanie Rotryjczyków takimi jacy są – kochającymi zabawę obywatelami mikroświata.

Parkiet sali balowej opanowany został przez rotryjskie duchowieństwo, przed którym wszyscy uciekali w popłochu, by uniknąć kontuzji podczas żywiołowego tańca. Podczas gdy kler oddawał się bezbożnym uciechom życia doczesnego, po sali krążył patriarcha Aleksander III uporczywie poszukując zaginionej tiary. Głównym podejrzanym stał się Marco Sforza, gdyż jest bardzo prawdopodobne, że przegrał owe insygnium władzy patriarszej w karty. Ostatecznie sala opanowana została przez gości z Rotrii i Nordii, którzy opuścili ją dopiero przed godziną 23.00. Jednocześnie, czując niedosyt, postanowili kontynuować bal koronacyjny następnego dnia, w Pałacu 

Królewskim w Nordheim. Tak więc, redakcji Nyheter fra Norde pozostaje zaprosić wszystkich chętnych na godzinę 20.30 na chat nordyjski, gdzie istnieje prawdopodobieństwo, że bal będzie trwał dalej. Oczywiście pod warunkiem, że goście z Rotrii dotrą na czas, a Nordheim nie zostanie zasypane śniegiem.

Pełen rtykuł można przeczytać pod adresem: http://nyheternorde.wordpress.com/2012/07/22/atlandsk-nyheter-iv/

 

brat Viktorjos

Published in: Bez kategorii on Lipiec 23, 2012 at 12:40 am  Comments (3)  

Maksymilian Tedodor królem Węgier

W Budapeszcie odbyła się dzisiaj koronacja Maksymiliana Teodora, drugiego apostolskiego króla Węgeir, następcy Franciszka Józefa II.

Ceremonia koronacyjna rozpoczęła się parę minut po godzinie 19.  Na uroczystości obecne były delegacje m.in. Rotrii, Surmenii, Polski i Litwy, Tyrencji i Nordii.  Ceremonia nie odbyła się bez paru „pardonów”.  Na przykład zaraz po koronacji Naród Węgierski zaczął wiwatować: Niech żyje Franciszek Józef II!  Austro-Węgierska kolekcja cytatów również powiększyła się o dwie zdobycze:

[19:22:42] MTI: 7 lat panowania to naprawdę długo.
[19:22:57] MTI: Jak on to sam określił: „Nawet KIA nie ma dłużej gwarancji”.

[20:08:00] ~Adrian: Czekam aż się ze mną pożegnają, dopiero wtedy opuszczę czat.

Maksymilian Teodor (po środku), Marco Sforza (z lewej), Adam Lengyel (z prawej), oraz Einar (z tyłu)

Po przemowach nowego i starego króla oraz zagranicznych gości nastała część oficjalna.  Atmosfera szybko się rozluźniła.  Z jednej strony można było usłyszeć Wiedeński Walc, z drugiej zaś coś o zaginonej patriarszej tiarze.  Szybko i ja dałem się ponieść tańcom, więc i artykuł krótki, bo wszystkie notatki pogubiłem podczas konkursu break-dance’owego między Patriarchą Aleksandrem III a Królem Maksymilianem Teodorem.

 

brat Viktorjos

Published in: Bez kategorii on Lipiec 21, 2012 at 8:12 pm  Dodaj komentarz  

Brat Pafnucy biskupem

Mimo iż już 1 lipca Brat Pafnucy von Pyongyang otrzymał od Jego Świątobliwości Aleksandra nominację biskupią, dopiero teraz legat patriarszy kardynał Marco Sforza potwierdził ten tytuł uroczystą inwestyturą.

Obrazek

herb biskupi Jego Ekscelencji Brata Pafnucego

Uroczystości rozpoczęły się w Bazylice Laterańskiej o godz. 19 dnia 12 lipca.  Szambelan Patriarszy rozpoczął uroczystość narracją, po której legat patriarszy kardynał Marco Sforza (z woli samego Patriarchy przebywającego obecnie w rodzinnym księstwie Firenze na wakacjach) potwierdził uroczyście nadanie szaty biskupiej.  Po odśpiewaniu Te Deum, Jego Ekscelencja biskup von Pyongyang podziękował wszystkim gościom, a także Patriarsze i jego legatowi.  Uroczystości zakończyły się ok. godziny 22.

 

brat Viktorjos

Published in: Bez kategorii on Lipiec 14, 2012 at 5:00 am  Comments (10)